rodzermur
podporucznik
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 23:49, 10 Kwi 2010 Temat postu: Sprawa podziału |
|
|
W związku z licznymi zapytaniami stwierdziłem, że wszyscy użytkownicy tego forum powinni mieć jasność sytuacji. Dlatego decyduję się na opublikowanie postu Susida w całości i bez żadnych komentarzy... Może poza jednym: chłopcy bez skrupułów wykorzystują naszą nazwę w całkiem nowej formacji. No cuszz...
susid napisał: | Cześć.
Na początek małe ogłoszenie.
Co prawda post umieściłem ja, ale list ten jest wynikiem serii rozmów o kierunku, w jakim nie idziemy i kierunku, w jakim chcielibyśmy iść w kontekście gry w paintball w drużynie "Ciężka Jazda". List ułożyło siedem osób, siedem osób się pod nim podpisało.
Uznaliśmy, że powinienem wysłać go ja, bo wysyła to jasny sygnał, że oddzielamy grubą kreską to, co było. Że koniec końców połączyło nas wspólne podejście, wspólne zdanie i wspólna wizja tego, co chcemy zrobić ze swoim hobby. Powinienem wysłać, bo miałem półroczną przerwę, która dopiero co się zakończyła.
No dobrze, do rzeczy.
Przede wszystkim: chcielibyśmy przeprosić za zamieszanie ze zmianą logo – źle zabraliśmy się za dobrą naszym zdaniem rzecz (tak, wiemy, Susid był przeciwny – ale jak wszyscy, to wszyscy, prawda?). Przyjmijcie nasze przeprosiny i puśćcie tamten epizod w niepamięć, jeśli możecie.
Tajemnicą Poliszynela jest, że od jakiegoś czasu część osób jest niezadowolona obecną formą drużyny Ciężka Jazda. W obecnej formie jest to ekipa kumpli, którzy grają czysto rekreacyjnie, mniej lub bardziej regularnie, inwestując w to mniej lub więcej czasu, pieniędzy i wysiłku. Jest to kumpelskie ugrupowanie i ponieważ szanujemy to, że część z was chce, żeby tak pozostało, postanowiliśmy założyć drużynę od nowa, zamiast zmieniać jej obecną strukturę. W ten sposób – mamy nadzieję – i wy, i my, będziemy szczęśliwi dostając to, czego chcemy.
Niezadowolenie i frustracja związana z obecną strukturą drużyny, z jej powolnym systemem podejmowania decyzji, z trzymaniem w drużynie "duchów" – jest dla nas problemem, więc postanowiliśmy stawić czoła temu problemowi i oto, co wymyśliliśmy:
1. Chcemy zbudować drużynę od nowa, na zupełnie innych zasadach, a starą formę drużyny "Ciężka Jazda Oleśnica" zostawić za sobą. Komu nadal odpowiada jej kumpelska natura i dość luźna organizacja – może oczywiście pozostać w jej strukturze, szanujemy to. My chcemy czegoś innego, więc i wy to uszanujcie.
2. Ponieważ część osób, które są podpisane pod tym listem, również zakładało tę drużynę uważamy, że mamy takie samo prawo do nazwy i logo, jak reszta tych, którzy ją założyli. Uważamy jednocześnie, że używanie takiej samej nazwy i logo (a co za tym idzie tych samych koszulek, naszywek itp.) byłoby nie dość, że kłopotliwe, to jeszcze w naszych oczach nie fair wobec tych, którzy postanowią pozostać w starej formie drużyny.
Z nazwy nowej drużyny zniknie nazwa "Oleśnica," zostanie samo "Ciężka Jazda," zamówimy nowe logo.
3. Uważamy, że w tej chwili stoimy w miejscu ze względu na ogólnie przyjęte dość luźne podejście do tego sportu. Część z nas chce w to inwestować więcej czasu, pieniędzy i myśli o paintballu jak o czymś więcej niż weekendowej rozrywce zamiast grilla. Inwestować we własne butle, sprzęt, jednolite stroje, logo, stronę internetową i tak dalej.
Rozumiemy, że z tych czy innych powodów niektórzy z was nie mogą (lub nie chcą) paintballowi poświęcać tyle czasu, pieniędzy i zapału – ale prosimy też, żebyście zrozumieli nas: MY CHCEMY. Nie każemy wam iść do przodu z nami, jeśli nie czujecie takiej potrzeby, z drugiej strony wy nie każcie nam stać w miejscu, i jeśli to możliwe – nie miejcie nam za złe tego, że chcemy się rozwijać bardziej dynamicznie i na innych zasadach niż do tej pory.
Wydaje nam się, że jest to naturalna kolej rzeczy w każdym grupowym sporcie, który zaczyna jako weekendowe hobby – część osób się wkręca bardziej i chce czegoś więcej. W tym przypadku to właśnie my.
4. W naszych oczach robimy krok do przodu, zmieniając też sposób podejmowania decyzji. Sytuacja, gdzie mamy 21 graczy i 21 głosów jest dość uciążliwa, podobnie jak trwające tydzień (lub dłużej) ankiety. W nowej strukturze decyzje podejmować będzie siedem osób, przy czym zawsze jesteśmy otwarci na dyskusje i słuchamy zdania innych, to chyba jasne. Tak jest szybciej, prościej i nie jest w naszych oczach żadną krzywdą wobec reszty zawodników. Bierzemy na siebie ciężar organizowania gier, planowania wyjazdów, rozmawiania z obecnym i możliwymi przyszłymi sponsorami, załatwiamy butle, robimy zakupy, jesteśmy 'mobilni', zaangażowani w prowadzenie tej drużyny w sposób, w jaki chcemy, żeby była prowadzona – w sposób sprawny. Krzywda może się dziać jedynie rozbuchanemu ego, które poczuje, że coś straciło… ale mamy nadzieję, że nie dotyczy to żadnego z was.
5. Kryterium przyjęcia nowego gracza będą jego umiejętności, a nie to, że jest czyimś kolegą, kupił marker i zagrał kilka meczy. To, że nie zapraszamy Cię do drużyny nie oznacza, że Cię nie lubimy – po prostu uważamy, że nie jesteś jeszcze gotowy, lub się po prostu nie nadajesz z tych czy innych względów. Stawiamy też na jakość, nie na ilość. Jeśli widzimy, że jesteś zaangażowany, tak jak my chcesz stawać się coraz lepszy i nie boisz się stawianych przed Tobą wyzwań i naszych oczekiwań – witamy w drużynie.
6. Uważamy, że każdy z naszej siódemki jest wartościowym graczem. Proaktywnym, wnoszącym coś do drużyny, świadomym jej potrzeb i na te potrzeby odpowiadającym. Czy jest to transport, czy kontakty z innymi drużynami, możliwość kupowania kulek dla całej drużyny, zdolność prowadzenia negocjacji, znajomość z potencjalnymi sponsorami, budowanie strony internetowej itd. Myślących aktywnie o tym, jak usprawnić drużynę i rozwiązującymi te kwestie samodzielnie lub wspólnie z resztą. Tego samego oczekujemy od reszty członków drużyny. Inicjatywy, proaktywności.
7. Chcemy regularności meczów – chcemy spotykać się w komplecie co drugi weekend. Chcemy regularności treningów. Chcemy zgrania. W tej chwili, w tak wielkiej drużynie z tyloma nieaktywnymi ludźmi i kilkoma grającymi sporadycznie – sytuacja jest niezadowalająca.
To tyle. Decyzję już podjęliśmy, wam pozostawiamy wybór, czy chcecie pozostać w drużynie w tej formie, w której jesteście obecnie, czy chcecie dołączyć do nas. Rozumiemy, że niektórym może sprawiać problem pogodzenie się z faktem, że przestajemy głosować w kilkanaście osób za pomocą ankiet z tygodniową datą ważności, z tym, że będą nowe wydatki i trzeba będzie poświęcić drużynie więcej czasu itd. Nikogo nie stawiamy pod murem, nie nalegamy, nie zmuszamy. Proponujemy.
Mamy nadzieję, że potraficie rozdzielić sprawę drużyny paintballowej od faktu, że większość z nas była, jest i chce pozostać z wami w koleżeńskich/przyjacielskich stosunkach. Po prostu – chcemy różnych rzeczy i nie powinniśmy się nawzajem blokować. Ale przecież wódki możemy się napić. W paintballa – nawet, jeśli nie dołączycie do naszej inicjatywy – też możemy zagrać przy weekendzie.
Pozdrawiamy i czekamy na wasze zdania na ten temat.
Bucz, Daniłko, Fistach, Maleństwo, Marchewka, Maliga, Susid. |
No i tak to mniej więcej wygląda. Panowie założyli odrębne forum, a strona www została odpowiednio zmodyfikowana.
|
|